
Te zapachy wprowadzą Cię w jesienny relaks
Patrick Süskind, w swoim dziele pod tytułem: “Das Parfum. Die Geschichte eines Mörders”, użył pojęcia “olfaktorycznego poznania”. Główny bohater jego książki posiadał niezwykłą umiejętność wybitnego zmysłu węchu. Było to jego wielkim darem, a jednocześnie przekleństwem. Jednak ten “olfaktoryczny” świat został przez Süskinda tak pięknie opisany, że nawet wzrokowcy mogą sobie wyobrazić, jak “wygląda” dany zapach.
Przeciętny człowiek często zapomina o zmyśle węchu, skupiając się głównie na obrazach oraz dźwiękach. Tymczasem to właśnie zapach może nas wprowadzić w stan przyjemnego odprężenia, lub przeciwnie, rozdrażnienia a nawet nudności. Zapach, chociaż nie jesteśmy w stanie go dostrzec, towarzyszy nam nieustannie. Wpływa na nasze podświadome wybory. Także w aspekcie sięgania po ulubione naturalne kosmetyki.
Jesień ma swoje zapachy
Kiedy kończy się lato i promienie słońca stają się coraz bardziej stłumione, zapadamy w coś rodzaju częściowego jesienno-zimowego snu. Nie myślimy o tym na co dzień, jednak wraz z nadejściem września, mamy ochotę na inne smaki, zapachy oraz aktywności. I chociaż ze zmysłem powonienia kojarzy nam się głównie wiosna, jesień także ma swoje zapachy.
Spadające liście łączą się z wilgotnym podłożem, tworząc ziemisty aromat jesieni. Kiedy pojawiają się pierwsze kasztany, także możemy je wyczuć swoim nosem. Zapachy jesieni są mniej intensywne, ale i my właśnie tacy się wówczas stajemy. Wolimy otulenie ciepłym swetrem od plażowego tańca w lekkim jedwabiu.
Kiedy wracamy do domu z jesiennego spaceru, nasze nosy w dalszym ciągu za czymś tęsknią. A konkretniej - za otulającym zapachem, będącym doskonałym towarzyszem grubej książki o nieco cięższej tematyce. Mniej letniego romansu, więcej filozoficznych rozpraw. Tak zmienia nas jesień.
Otul się zapachem jesieni dzięki kosmetykom naturalnym
Nasze kosmetyki oczarowują bardzo różnorodnymi zapachami. Wszystkie mają pochodzenie naturalne, ponieważ jesteśmy zdania, że to właśnie Matka Natura jest najwspanialszą olfaktoryczną artystką. Po co warto sięgnąć jesienią, aby dać się otulić?
Serum N8 na zdrowe włosy to nie tylko obowiązkowa odbudowa po gorącym lecie, ale również odprężająca rozmarynowa podróż. Naturalny olejek eteryczny z liści rozmarynu cudownie otula, przenosi do świata ziół i redukuje napięcie.
Ylang-Ylang, nuty soczystego grejpfruta, bergamoty oraz rozgrzewający imbir zdejmą skurcze w Twoich mięśniach, pozwolą Ci się odprężyć i zasnąć. Te cudowne aromaty znajdziesz w olejku do masażu Kocha, Lubi … Masuje. Wystarczy niewielka ilość tego produktu, aby całe pomieszczenie zamieniło się w oazę jesiennego spokoju.
Na zmysły kojąco działa również lawenda. Zwłaszcza podczas okresu, ponieważ jej zapach wykazuje działanie rozkurczowe. Naturalny olejek eteryczny z lawendy można znaleźć w naszym mydle Marcowe Niebo. Chociaż nazwa wskazuje raczej na powitanie wiosny, to właśnie jesienią potrzebujemy wspomnianego odprężenia i kojącego luzu.
Kubek gorącej czarnej kawy stawia na nogi, gdy rano brakuje pobudzających promieni słońca. Można ten efekt przebudzenia przyspieszyć, stosując dodatkowo nasze mydło Przerwa Na Kawę. Nieważne, czy znajdziesz czas tylko na szybkie umycie twarzy i dłoni, czy jednak wskoczysz pod prysznic. Kawowe mydło zadziała w obu przypadkach.
Czy posiadasz własne zapachy jesieni? Co lubisz wąchać wraz z nadejściem października? Chętnie poznamy Twoje inspiracje! Koniecznie daj nam znać.